Wielkimi krokami nadchodzi rewanżowe spotkanie półfinałowe, w którym rzeszowianie bronić będą 13-punktowej przewagi, wypracowanej w Tarnowie. Przed czwartym derbowym starciem sezonu porozmawialiśmy z Marcinem Nowakiem, kapitanem Texom Stali Rzeszów i liderem drużyny. Zapraszamy do lektury!

- Marcin, obfituje nam ten rok w Derby Południa, z czego z pewnością są zadowoleni Kibice. Jeszcze większą radość na torze dajecie Wy, znakomitymi wynikami w tych potyczkach - trzy mecze komplet zwycięstw - świetna seria! 51:38 w pierwszym półfinale - duży krok naprzód zrobiony!
- To zdecydowanie najważniejsze zwycięstwo. Jesteśmy w fazie play-off, więc tak naprawdę każdy wywalczony punkt jest na przysłowiową „wagę złota”.

- Spoglądamy w punkty, a przy Twoim nazwisku po pierwszym półfinale 13 punktów z bonusem. Tylko jedno „oczko” stracone. Chyba możemy stwierdzić, że forma na play-off znakomita?
- Zgadza się. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że zrezygnowanie ze startów na Wyspach Brytyjskich, w tamtejszych zawodach było bardzo dobrą decyzją. Pozwala mi się to skupić w stu procentach na lidze polskiej i na tej walce w najważniejszych meczach sezonu.

- Dokładnie trzynaście - tyle punktów zaliczki mamy na koncie przed rewanżem na H69. To naprawdę znakomity scenariusz, szczególnie patrząc na to, że zespół z Tarnowa w ostatnim czasie nie prezentował się najgorzej, czego dowodem jest chociażby fakt jazdy w czołowej czwórce.
- Bardzo się cieszymy, że udało nam się sięgnąć po to niezwykle ważne zwycięstwo. Walka o każdy punkt była bardzo zacięta, ale w tej fazie sezonu tak właśnie jest. Tak naprawdę w niedzielę będziemy mieć nowe rozdanie. Tarnowianie przecież nie przyjadą nam oddawać za darmo punktów. Dlatego tym bardziej musimy być skupieni na swojej pracy, tak jak robimy to dotychczas, a myślę, że będzie dobrze.

- Jak będziesz się przygotowywał do tego rewanżu?
- Treningi, treningi i jeszcze raz treningi. Do tego na pewno odwiedzę tunera, także przedmeczowy grafik na pewno jest wypełniony.

- Jeśli chodzi o Twój dorobek punktowy w całym sezonie - zdobyłeś 118 punktów z 14 bonusami, a to wszystko startując w 59 biegach, z czego tylko jeden jedyny raz zanotowałeś „zerówkę”. Ponadto, średnia 2,237 pkt./bieg sprawia, że jesteś liderem Żurawi oraz czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi.
- Z większości meczów jestem zadowolony. Poprzeczkę, cele, które sobie wyznaczyłem udaje mi się realizować, jednak dwa mecze wyjazdowe - z Optibet Lokomotivem Daugavpils i Enea Polonią Piła potoczyły się zupełnie nie po mojej myśli.

- Przychodzi mi na myśl jedno krótkie pytanie - który tor lepszy, ten w Gnieźnie czy Opolu?
- Wiem, co masz na myśli (uśmiech). Bez różnicy, teraz każdy chce dać z siebie maksimum i wygrywać. Bierzemy to co jest, nie gdybamy i pracujemy dalej.

- W Tarnowie liczna i głośna grupa naszych Kibiców wspierała Was w walce. Liczymy, że w niedzielę w Rzeszowie będzie podobnie…
- Zdecydowanie tak! Myślę, że jesteśmy w czołówce Kibiców w całej drugiej lidze - cieszę się, że trafiłem do takiego klubu. Liczymy na Wasze wsparcie w starciu rewanżowym, pomóżcie nam z trybun, a my zrobimy wszystko, by po 15. biegu razem świętować!. Do zobaczenia!

Rozmawiał: Adrian Niemczak