POZNAJMY RYWALA – Innpro ROW Rybnik
Data dodania: 01 luty 2024 r. w kategorii: Kategoria główna

Jeden z faworytów nadchodzących rozgrywek, finalista ligi z sezonu 2023 i niezaprzeczalna legenda drużynowych zmagań ligowych na żużlu w Polsce. To właśnie z Rekinami z Rybnika przyjdzie nam toczyć walkę o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie 2024 na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. W przedsezonowych dywagacjach ekspertów odmiennie niż omawiana przez nas tydzień temu ekipa Orła Łódź plasuje się drużyna Innpro ROW-u Rybnik. Ale zacznijmy od podsumowania minionego sezonu.

PODSUMOWANIE SEZONU 2023
Kto na początku sezonu mógłby się spodziewać, że drużyna, która swoje pierwsze zwycięstwo osiągnęła dopiero w 5 kolejce sezonu, finalnie będzie toczyć batalię w finale ligi z Enea Falubazem Zieloną Górą? Brzmi jak filmowa Mission Impossible natomiast stało się to faktem. Pierwsze 2 duże punkty rybniczanie zapisali w meczu domowym z Wybrzeżem Gdańsk, kiedy to wygrali nieznacznie, bo jedynie 3 punktami, a walka o wygraną rozstrzygnęła się tak naprawdę w ostatnim biegu dnia. Mecz ten był swego rodzaju nowym rozdaniem w sezonie 2023, gdyż od tego momentu do końca rundy zasadniczej rybniczanie wygrali 6 na 9 spotkań, wjeżdżając do rundy finałowej. Tam w ćwierćfinale odprawili w kwitkiem Ostrovię i na drodze do finału stanęła im osłabiona brakiem kontuzjowanego Wiktora Przyjemskiego Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Pomimo faktu, iż Wiktor Przyjemski wciąż ściga się jako zawodnik młodzieżowy, to został on najlepszym zawodnikiem ligi osiągając średnią biegopunktową na poziomie 2,500! Takie osłabienie rywali ROW-u było wielką szansą dla ekipy z Rybnika. Pisanie jednak tylko o kontuzji w drużynie Jerzego Kanclerza byłoby przynajmniej nie na miejscu. Niestety w drugim meczu ćwierćfinałowym Ostrów – Rybnik fatalnej kontuzji nabawił się doskonale znany i lubiany w Rzeszowie Duńczyk – Patrick Hansen, któremu z tego miejsca życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, oraz oczywiście na tor! Pomimo braku kadrowego, to Rybnik okazał się lepszy w półfinałowym dwumeczu, a to przede wszystkim dzięki fenomenalnej jeździe Brady’ego Kurtza. Australijczyk zdobył w dwóch półfinałach aż 31 punktów, co stanowiło 33% wszystkich punktów drużyny. Finał z mocarnym Falubazem zgodnie z przewidywaniami okazał się przegrany, lecz wynik ROW-u i tak można uznać za fenomenalny.

TROCHĘ HISTORII
Rybnicki Klub Motocyklowy, bo to właśnie pod taką nazwą powstał pierwszy klub żużlowy w Rybniku, rozpoczął swoja działalność w 1932 roku. 16 lat później już pod inną nazwą, kiedy zorganizowano pierwsze drużynowe mistrzostwa Polski na żużlu, klub wystartował na drugim stopniu rozgrywkowym, z którego natychmiastowo awansowali do żużlowej 1 ligi. Do roku 1993 tylko trzykrotnie musieli występować w niższej lidze, którą za każdym razem wygrywali więc przerwa trwała zaledwie jeden sezon. I to właśnie jeden ze spadków i kolejno szybki awans rozpoczął złotą erę, a będąc dokładnym aż 19 lat sukcesów. Tuż po awansie w roku 1955 rybnicki ROW został pierwszy raz w historii Drużynowym Mistrzem Polski. Tytułu bronili nastepne 3 lata, kolejno zajmując drugie, piąte i znów drugie miejsce. Były to lata, które należały do nikogo innego jak do ZKS Stali Rzeszów (DMP 1960,1961)! Jednak to co wydarzyło się w roku 1962 jeszcze żadnemu klubowi w Polsce się nie udało powtórzyć. Przez następne 13 lat, drużyna z Rybnika zdobyła 9 Drużynowych Mistrzostw Polski, oraz 3 brązowe krążki. Od sezonu 1993, kiedy to KS ROW Rybnik zakończył swoją działalność, nie było wielkich sukcesów. Era XXI wieku to występy pomiędzy drugim a pierwszym poziomem rozgrywkowym, z wyjątkiem sezonów 2012 i 2013, kiedy to z różnych względów musieli rywalizować na najniższym szczeblu rozgrywek.

SKŁAD DRUŻYNY NA SEZON 2024
Zdecydowane wzmocnienia i solidny całokształt. Z drużyny odeszli Jan Kvech, Patryk Wojdyło oraz Matej Zagar, natomiast włodarze klubu szybko znaleźli za nich odpowiednie zastępstwa. Do zespołu dołączył jeden z zeszłorocznych liderów Falubazu Zielona Góra – Rohan Tungate, nadzieja Niemieckiego żużla – Norick Bloedorn oraz dwójka polskich seniorów: Jakub Jamróg oraz Grzegorz Walasek. Dokładając do tej mieszanki takich zawodników jak Brady Kurtz, Patrick Hansen oraz solidnych juniorów wychowanych na owalu przy Gliwickiej możemy spodziewać się kolejnej walki o awans do najlepszej żużlowej ligi świata. Trzeba jednak pamiętać, że w tym momencie nie wiadomo kiedy do pełni sił dojdzie kontuzjowany Hansen. W świetle jego absencji skład przynajmniej na pierwsze kolejki sezonu jest niemal znany, gdyż w zespole ciężko szukać innych zawodników rezerwowych (oczywiście jeśli chodzi o seniorów).

LIDER – ciężko wskazać jednego zawodnika, który pociągnie wynik drużyny. Wydaje się, że taką rolę przyjmie dwójka Australijczyków: Kurtz i Tungate, patrząc chociażby przez pryzmat ostatnich sezonów. Zarówno jeden jak i drugi zawodnik zakończyli poprzedni sezon w dziesiątce najlepszych zawodników ligi.

PEWNE PUNKTY – Skład Rybnika jest na tyle wyrównany, że tak naprawdę ciężko wskazać jakiekolwiek luki. Bardzo ważne punkty przywozić będą z pewnością rybniccy Polacy, a więc Jamróg i Walasek, którzy tak naprawdę w niejednym zespole mogliby być uznani za liderów. Bliźniacza średnia z zeszłego sezonu obu zawodników na poziomie niecałych 2 punktów może napawać optymizmem Kibiców z Rybnika.

U24 i JUNIORZY – tutaj trener zespołu nie będzie miał wielkiego pola manewru. Jedynym jak na ten moment zawodnikiem formacji U24 jest Norick Bloedorn, który w minionym sezonie w barwach Diabłów z Landshut pokazał się z bardzo dobrej strony. Jeśli chodzi o formację młodzieżową, to są tu większe możliwości jeżeli chodzi o rotację. Wydaje się, że w składzie meczowym zobaczymy Pawła Trześniewskiego i kogoś z dwójki Kacper Tkocz – Kamil Winkler, którzy już w sezonie 2023 zdobyli duże doświadczenie w rywalizacji pierwszoligowej.

Skład Innpro ROW Rybnik 2024:
Seniorzy: Brady Kurtz (Australia), Rohan Tungate (Australia), Patrick Hansen (Dania), Jakub Jamróg, Grzegorz Walasek
U24: Norick Bloedorn (Niemcy)
Juniorzy: Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz, Kamil Winkler, Seweryn Grabarczyk, Szymon Tomaszewski

KALENDARZ
20 kwietnia: Innpro ROW Rybnik – Texom Stal Rzeszów
28 czerwca: Texom Stal Rzeszów - Innpro ROW Rybnik

Opracował Łukasz Dębski